Nowa odsłona muzyki Miłosza Bazarnika, lidera zespołu znanego ze swojego wcześniejszego autorskiego trio, zespołu Lazy Swing Band czy Korkarlen Trio. Tym razem sięga po rzadko spotykany pięcioosobowy skład: sekcja rytmiczna z saksofonem tenorowym i gitarą elektryczną. W swojej twórczości inspiruje się takimi artystami jak Aaron Parks, Julian Lage, Esbjörn Svensson czy Marcin Wasilewski. Pomiędzy konkretnymi ostinatami basowymi, czy mocnymi tematami znajdziemy także sporo liryzmu i przestrzeni.
Skład zespołu:
Krzysztof Matejski - saksofon tenorowy
Szymon Kozikowski - gitara elektryczna
Miłosz Bazarnik - fortepian
Mikołaj Sikora - kontrabas
Łukasz Giergiel - perkusja
Na Sącz Jazz Festival'u Miłosz Bazarnik 5tet wystąpi z gościnnym udziałem skrzypka, Stanisława Słowińskiego, z którym wydał płytę pt. New Market
Album New Market oraz Miłosz Bazarnik został umieszczony na 4 miejscu w Plebiscycie słuchaczy i czytelników JazzPRESS oraz Radio Jazz.FM w kategorii Polski Jazzowy Muzyk Roku oraz Polska Jazzowa Płyta Roku. Dodatkowo album znalazł się w rankingu 10 najlepszych płyt jazzowych 2022 roku według Polska Płyta/Polska Muzyka oraz zestawieniu 25. najlepszych płyt jazzowych 2022 roku przygotowanym przez portal JazzSoul.pl. Miłosz Bazarnik został także nominowany do Grand Prix Jazz Melomani 2022 w kategorii Nadzieja Melomanów.
“New Market” to piękne przenikanie się kilku struktur muzycznych i harmonicznych, przy jednoczesnym zachowaniu szlachetności rodzącej się na kanwie szeroko pojętego już dzisiaj jazzu europejskiego. Jest wnikliwie, bardzo precyzyjnie, ale też finezyjnie, przy jednocześnie dużej otwartości na słuchacza. (…) Wartość tego wydarzenia leży w przestrzennych kompozycjach i zawodowym współistnieniu fortepianu gospodarza z pozostałym instrumentarium, co nadaje im niewymuszonej autentyczności.
Łukasz Dębowski, Polska Płyta/Polska Muzyka
Przemyślane frazowanie, szacunek dla każdego dźwięku, a jednocześnie skoncentrowana energia na styku brzmień o nietypowej instrumentacji, emocjonalnie naładowana artykulacja i gęstość muzycznej treści: wszystko to sprawia, że album porywa od pierwszego taktu i utrzymuje napięcie do samego końca.
Jacek Brun, Jazz-Fun.de